Z tego tekstu dowiesz się:
Dostępna w Leadenhall polisa OC zawodowej zapewnia ochronę osobom, które pracują w marketingu. Bardzo szeroko rozumianym, bo ubezpieczenie mogą wybrać dla siebie reprezentanci aż kilkunastu zawodów, które można przypisać do branży marketingowej i public relations.
Profesje z obszaru marketingu zaliczamy do 3 kategorii branżowych, które obejmujemy naszym ubezpieczeniem:
Można powiedzieć, że z ubezpieczenia OC mogą wszystkie korzystać osoby, których zawód łączy je z marketingiem czy PR.
Dlaczego warto, żeby zainteresowały się one ochroną? Ze względów finansowych oczywiście!
Zresztą, na to pytanie najłatwiej odpowiedzieć przykładami szkód, które mogą nadwyrężyć portfele marketingowców.
W niektórych zawodach konsekwencje błędów w pracy są w oczywisty sposób bardzo kosztowne. Pomyłka architekta może przecież przynieść inwestorowi kolosalne straty, a nawet zagrozić czyjemuś zdrowiu.
Niedopatrzenia i pomyłki marketingowców i PR-owców być może nie wydają się tak oczywiste, ale lista potencjalnych przewinień i tak jest bardzo długa. A roszczenie np. niezadowolonych klientów mogą bardzo poturbować finanse ubezpieczonego pracownika branży marketingowej.
7 przykładów sytuacji, w których pracownicy marketingu mogą spodziewać się roszczeń finansowych:
Trochę się tego nazbierało, prawda? Ryzyko w branży marketingowej dobrze podsumowuje poniższy cytat.
Każda profesja ma swoją specyfikę, więc błędy w wykonywaniu obowiązków różnią się w zależności od charakteru wykonywanej pracy i branży. Ochrona powinna być dopasowana zarówno do potrzeb konsultanta ds. marki, który nie dochowa obowiązku zachowania poufności, jak i specjalisty ds. marketingu, który naruszy czyjeś prawa autorskie. Z kolei rzecznik prasowy może kogoś zniesławić, copywriter złamać zasady unijnej dyrektywy Omnibus, a organizator konferencji branżowej utracić dokumenty lub niemyślnie doprowadzić do wycieku danych osobowych uczestników eventu. Lista potencjalnych błędów jest długa, dlatego ubezpieczenie musi mieć uniwersalne zastosowanie – mówi Tomasz Domalewski z Leadenhall.
Wiemy już, kto może się ubezpieczyć i wiemy, na czym mogą polegać „marketingowe” szkody. Spójrzmy teraz, jak dokładnie działa polisa OC zawodowej.
Podstawowe zadanie polisy to ochrona przed ryzykami, które związane są z Twoją działalnością zawodową. Jeżeli dojdzie do szkody, ubezpieczyciel przejmie na siebie odpowiedzialność za jej finansowe konsekwencje.
W Leadenhall dajemy Ci możliwość zabezpieczenia się przed roszczeniami o wartości nawet 2 mln zł, bo taki limit możesz wpisać do umowy z nami. Cena polisy zaczyna się od ok. 400 zł za rok ochrony.
Czyli bazą jest w ubezpieczeniu OC ochrona na wypadek roszczeń z tytułu uchybień w wykonywaniu obowiązków zawodowych. Polisa obejmuje też koszty obrony w postępowaniu cywilnym, karnym, karno-skarbowym i administracyjnym (to bardzo istotne w przypadku sporów z urzędem skarbowym lub ZUS!).
Możesz też chronić się na wypadek naruszeń związanych z RODO czy wyciekiem poufnych danych. Dostępne rozszerzenia polisy obejmują bardzo przydatne w zawodzie marketingowca ryzyka, takie jak niezachowanie poufności, plagiat, oszczerstwo, zniesławienie, pomówienie czy utrata dokumentów.
Komplet informacji oraz kontakt do doradców znajdziesz na tej stronie internetowej.